Headache


Autor: marcyy
Tagi: marcyy blog  
14 września 2007, 09:21

Moja głowa, moja głowa, moja bardzo wielka głowa... 

 

Za dużo pytań, jeszcze więcej odpowiedzi, a samym środku tego rozgardiaszu - ja. Nie wiem jak na przykład nauczyciele, zwłaszcza młodszych klas wytrzymują taki tryb pracy... Zewsząd, drzwiami i oknami walą, wszelkiej maści znaki zapytania. Jak wystrzelone z procy trafiają wprost w moją biedną i zbolałą główkę. Trafienia okazują się celne... (ja celne tylko ja wiem!). I głowa mi PĘKA! Karuzela gdzieś tam w środku, chociaż powiedziałabym, że to bardziej tajfun lub tsunami - nieczyste siły siejące zamęt.

Antidotum brak. 

marcy
17 września 2007
jak to się dzieje, że gdzie nie opublikuje jakiegoś tekstu, zawsze trafiasz na wersję roboczą... :>
14 września 2007
Mnie osobiście bardziej przeraża nadmiar odpowiedzi niż pytań:)To po pierwsze. Po drugie zaś..co warte byłoby życie bez znaków zapytania oraz wszelkiego rodzaju cyklonów?:)

Dodaj komentarz